Oliwia urodziła się w 2011 roku w Poznaniu, jest jedną z trojaczków. Od najmłodszych lat wykazywała wyjątkową wrażliwość artystyczną i ogromną pasję do tworzenia. Już jako dziecko zapełniała kartki niezliczonymi rysunkami i obrazkami, które były dla niej formą wyrażania emocji oraz sposobem na odkrywanie świata.
Choć początki szkolnej nauki sprawiły, że jej twórczość na pewien czas zeszła na dalszy plan, pasja do sztuki powróciła ze zdwojoną siłą w 2023 roku, kiedy Oliwia zachorowała. Pomimo licznych badań i pobytów w szpitalach, w tym w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka, lekarze wciąż poszukują jednoznacznej diagnozy. Przerwa w nauce okazała się jednak momentem, w którym Oliwia ponownie odnalazła ukojenie w sztuce.
Tworzenie stało się dla niej nie tylko sposobem spędzania czasu, lecz także formą terapii i samowyrazu. Bez formalnego wykształcenia artystycznego, jako samouk, Oliwia rozwija własny, niepowtarzalny styl. Jej proces twórczy jest spontaniczny i pełen emocji — maluje wtedy, gdy czuje wenę, wykorzystując nie tylko tradycyjne narzędzia, jak farby czy kredki, ale także nieoczywiste materiały, m.in. kosmetyki.
Dla Oliwii sztuka to przestrzeń wolności i wewnętrznego spokoju. Jej historia pokazuje, że nawet w obliczu trudności można odnaleźć siłę i piękno w tworzeniu.
Oliwia urodziła się w 2011 roku w Poznaniu, jest jedną z trojaczków. Od najmłodszych lat wykazywała wyjątkową wrażliwość artystyczną i ogromną pasję do tworzenia. Już jako dziecko zapełniała kartki niezliczonymi rysunkami i obrazkami, które były dla niej formą wyrażania emocji oraz sposobem na odkrywanie świata.
Choć początki szkolnej nauki sprawiły, że jej twórczość na pewien czas zeszła na dalszy plan, pasja do sztuki powróciła ze zdwojoną siłą w 2023 roku, kiedy Oliwia zachorowała. Pomimo licznych badań i pobytów w szpitalach, w tym w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka, lekarze wciąż poszukują jednoznacznej diagnozy. Przerwa w nauce okazała się jednak momentem, w którym Oliwia ponownie odnalazła ukojenie w sztuce.
Tworzenie stało się dla niej nie tylko sposobem spędzania czasu, lecz także formą terapii i samowyrazu. Bez formalnego wykształcenia artystycznego, jako samouk, Oliwia rozwija własny, niepowtarzalny styl. Jej proces twórczy jest spontaniczny i pełen emocji — maluje wtedy, gdy czuje wenę, wykorzystując nie tylko tradycyjne narzędzia, jak farby czy kredki, ale także nieoczywiste materiały, m.in. kosmetyki.
Dla Oliwii sztuka to przestrzeń wolności i wewnętrznego spokoju. Jej historia pokazuje, że nawet w obliczu trudności można odnaleźć siłę i piękno w tworzeniu.