Jasiek wreszcie chodzi do szkoły, w której jest akceptowany, w której ma kolegów, w której ma z kim porozmawiać i w której nie jest z niczego wyłączany.

Bardzo cenię to, co szkoła oferuje, ponieważ zajęcia dodatkowe są naprawdę dobrze ukierunkowane. Są też prowadzone tak, żeby rzeczywiście dzieci odniosły z nich korzyść, żeby były bardziej samodzielne, żeby zdobywały nowe umiejętności, żeby potrafiły zobaczyć jakie mają talenty, jakie mają mocne strony, co lubią, na czym im zależy i myślę, że to jest też ogromnie ważne. A najważniejsze, to jest taki nasz spokój i poczucie, że to jest właśnie to miejsce, którego szukaliśmy dla naszego syna.

Bardzo ważne w tej szkole dla nas, jako rodziców jest to, że wszystkie zajęcia, które są wpisane w orzeczeniu syna, są tutaj na miejscu w szkole i nie trzeba nigdzie indziej tego załatwiać.

Ogromnym plusem szkoły są małe klasy liczące maksymalnie sześć osób, co w przypadku mojego syna, który ma spektrum autyzmu, jest ogromnie ważne.

Jesteśmy tutaj już szósty rok. Mikołaj jest trudnym dzieckiem, bardzo trudnym, a jednak daje radę w tej szkole. My dajemy radę, opiekunowie dają radę.

Ta szkoła jest oparta na dobrych relacjach. Na dobrych relacjach i to nie chodzi tylko o relacje między uczniami, ale relacje wszystkie, wszelakie. Mikołaj znalazł tu swoje miejsce. Tu są ludzie, którzy mają tyle otwartego serca dla każdego, umieją słuchać, umieją reagować i mają tak wielką cierpliwość, tak wielką siłę i determinację do tego, żeby pomagać innym, że naprawdę jestem pełen podziwu dla wszystkich.

Podsumowując, ta szkoła ma wszystko, co potrzebujemy: małe klasy, wielką cierpliwość, wiele miłości i bardzo dobre relacje. Jest dla nas najlepsza.